Świńska książeczka o tym, skąd się biorą prosiaczki
Aleksandra Cieślak, Świńska książeczka o tym, skąd się biorą prosiaczki, Wydawnictwo Bona, Warszawa 2017
Wyraz „świński” ma dwa zaznaczenia. Pierwsze to „odnoszący się do świni – zwierzęcia domowego”, drugie to „mówiący nieprzyzwoicie na temat seksu”. Oba oddają treść malutkiej książeczki napisanej i zilustrowanej przez Aleksandrę Cieślak, ale nie do końca. Po pierwsze, świnia jest tylko jedna, bo obok niej występuje dzik. Po drugie, o sprawach seksu autorka nie pisze nieprzyzwoicie, lecz prawdziwie i dowcipnie.
Podtytuł Świńskiej książeczki nie pozostawia wątpliwości – książka jest o prokreacji. Ale zanim autorka odsłoni jej tajniki, sporo uwagi poświęca miłości. Mamy więc różową świnkę i szarego dzika. Dzika fascynuje delikatność świnki, świnkę – męska siła dzika… i zwyczajnie się w sobie zakochują. Poznajemy wszystkie etapy ich miłości: od zalotnych spojrzeń, poprzez romantyczne spacery na plaży, aż do decyzji o wspólnym mieszkaniu. Świnka i dzik tworzą „międzygatunkowy” związek partnerski, oparty na poszanowaniu drugiej strony. Różni ich pochodzenie, przyzwyczajenia i ulubione zajęcia – dzik jest fanem rocka, świnka woli kąpiel w pianie – ale akceptują swoje inności. Różnice ich nie dzielą. Przeciwnie, dzięki nim dzik i świnka się uzupełniają. Na tym polega prawdziwa miłość.
Ta miłość kwitnie tak intensywnie, że na świat przychodzą świnio-dziczki. Dokładnie wiemy, jak się to dzieje – od poczęcia do pierwszego kwiku. Zazwyczaj bohaterowie książeczek dla dzieci zatrzaskują przed nami drzwi sypialni albo ledwo je uchylają. Świnka i dzik otwierają je na oścież i zapraszają nas do środka. Nie są wstydliwe. Akt zapłodnienia poznajemy ze szczegółami – anatomicznymi. Wszystko pokazane jest czarno na białym, a raczej szare w różowym (dla lepszego zrozumienia tego zdania, proszę o dokładne obejrzenie rysunku na stronie 24). Ciąża i poród też nie są tajemnicą. A potem codzienne życie: pieluszki, soczki, nieprzespane noce, ale i wielka radość z rodzicielstwa.
Świńska książeczka o tym, skąd się biorą prosiaczki to pełna humoru, wierszowana historia miłości świni i dzika, która odpowiada na najtrudniejsze pytanie, jakie zadają dzieci: skąd się wzięły na świecie. Proces rozmnażania – a człowieczy nie różni się wiele od świńskiego – autorka pokazuje zgodnie z prawdą, ale i z przymrużeniem oka. W wyjaśnianiu dzieciom tego procesu niezastąpione okażą się zabawne ilustracje, które potraktowane zostały na równi z tekstem: rysunki nie uzupełniają go, lecz – podobnie jak dzik i świnka – tworzą z nim dobrze zgraną całość.