Przygody Wilka

Orianne Lallemand, seria Przygody Wilka, ilustr. Éléonore Thuillier, przeł. Iwona Janczy, Wydawnictwo Adamada, Gdańsk 2015
 
Cztery krótkie, zabawne historyjki o Wilku, który bał się własnego cienia, chciał zmienić kolor, trafił do Baśniowego Lasu i obchodził urodziny. 
 
O Wilku, który bał się własnego cienia 
 
083
 
Bajkowe wilki nie cieszą się dobrą reputacją. Wilk obdarzony łagodnym charakterem to rzadkość, a taki, który trzęsie się z strachu, to już prawdziwy unikat. A jednak trafił się taki wilczek, i w dodatku został bohaterem zabawnej książeczki: O Wilku, który bał się własnego cienia. „Jaki z niego bohater?” – z pogardą prychnęły inne wilki. „Toż to zakała wilczego rodu!”. 
 
084
 
Faktycznie. Rodzina wilczka nie miała się z czego cieszyć, bo to wstyd po prostu. Przerażony siedział w domu, nawet na grzyby do lasu nie chodził, nie mówiąc już o polowaniu na grubego zwierza. Tak dłużej być nie mogło. Rodzice postanowili wysłać go w świat. Niech ciamajda wzmocni charakter i stanie się wilkiem z prawdziwego zdarzenia. Wilczek ruszył więc w drogę. 
 
085
 
Jakie czekały go przygody? Wszystkich nie zdradzę. Powiem tylko, że dokonał wielkiego czynu. Uratował małe leśne zwierzątko, na które pułapkę zastawił podły myśliwy. Wprawdzie dygotał ze strachu, a zadanie miał ułatwione, bo myśliwego na widok – jakby nie było – wilka opuściła odwaga, ale nie bądźmy drobiazgowi. Został prawdziwym bohaterem i kropka. 
 
087
 
O Wilku, który bał się własnego cienia to urocza książeczka o pokonywaniu lęku. Nie tak łatwo się go pozbyć. Żeby nabrać pewności siebie, potrzeba czasu, wielu życiowych doświadczeń… i przyjaciół. A tych nikt, kto siedzi zamknięty w czterech ścianach, nie pozna. Niech więc strachliwe dzieci wezmą przykład z wilczka i wyjdą z domu. Czekają na nie koledzy, przygody i wielkie czyny!
 
 
O Wilku, który chciał zmienić kolor
 
089
 
Mało kto jest zadowolony ze swojego wyglądu: a to odstające uszy, a to za duży nos albo krzywe nogi. Większość defektów urody można poprawić lub zatuszować. Ale co ma zrobić Wilk, któremu nie podoba się kolor futerka, bo jest czarne, smutne? Tu zmiany muszą być radykalne. 
 
090
 
Wilk idzie więc na całość. Wykazuje się pomysłowością i jest zdolny do dużych poświęceń. Stroi się w skórki pomarańczy i płatki róż, tapla w błocie, a nawet moczy w lodowatej wodzie, żeby zabarwić się na niebiesko. Nie waha się oskubać pawia, by przystroić się w jego barwne piórka. Wiele było tych metamorfoz, ale żadna Wilkowi nie pasowała: raz kolor wyszedł nietwarzowy, a innym razem niezgodny z jego charakterem czy upodobaniami. 
 
091
 
Wprawdzie w tych pawich piórkach Wilk nawet się sobie podobał, ale niestety nie tylko sobie. Nadmiar powodzenia u płci przeciwnej sprawił, że porzucił i pawie pióra, i pomysł zmiany koloru futerka. 
 
092
 
Nikt nie jest doskonały i każdy by coś tam u siebie ulepszył. Ale może nie warto zbytnio poprawiać swojego wyglądu. Matka natura dobrze wie, co robi, i każdy – również czarny Wilk – najlepiej czuje się we własnej skórze.  
 
 
O Wilku, który trafił do Baśniowego Lasu
 
094
 
Wilk jest bohaterem wielu bajek i najczęściej nie jest to bohater pozytywny. Wilk to czarny charakter, który burzy domki trzem świnkom, zjada siedem koźlątek, a i Czerwonym Kapturkiem nie pogardzi. 
 
Ale trafił się też Wilk pokojowo nastawiony do życia, Wilk wegetarianin, który miał ochotę na szarlotkę. Kucharzem nie był, przepisu nie znał, produktów nie miał. Potrzebował pomocy. Wyruszył więc do Baśniowego Lasu, w którym spotykał… trzy świnki, siedem koźlątek i Czerwonego Kapturka. I oberwał za wszystkie złe bajkowe wilki. Zwłaszcza mama siedmiu koźlątek dała mu niezły wycisk. Ale w gruncie rzeczy bajkowe postacie mają dobre serca i po każdym spotkaniu z nimi Wilk bliższy był zrobienia wymarzonej szarlotki. 
 
096
 
Baśniowy Las pełen był bajkowych postaci, również tych Wilkowi nieznanych. Mieszkały tam Baba-Jaga, Królewna Śnieżka i kurka, którą uwolnił z łap Liska Chytruska. Każda z nich ofiarowała Wilkowi (bardziej lub mniej dobrowolnie) produkt potrzebny do zrobienia placka. Ten produkt nie był przypadkowy, lecz wiązał się z bajką, z której postać pochodzi – znajomość bajkowej klasyki jest obowiązkowa.
 
097
 
O Wilku, który trafił do Baśniowego Lasu to pomysłowa i zabawna historyjka, łącząca różne baśniowe wątki. I choć jej bohaterowie pochodzą z różnych bajek, na koniec siadają przy wspólnym stole i zjadają… szarlotkę. 
I wy możecie do nich dołączyć. Przepis na placek jest na ostatniej stronie książeczki. Smacznego. 
 
 
O Wilku, który obchodził urodziny 
 
078
 
Urodziny to wielka uroczystość. Wilk postanawia uczcić je wielkim przyjęciem, na które zaprasza swych leśnych przyjaciół. Ale oni jakoś nie mają ochoty, wykręcają się innymi sprawami: są już gdzieś umówieni, grają w kosza albo idą na kurs gotowania. Wilk jest zły! Obrażony idzie do lasu. Po co mu tacy przyjaciele, którzy od jego urodzin wolą jakieś gotowanie! 
 
079
 
W lesie Wilk niechcący kopnął butelkę. Nie była to zwykła butelka, tylko pozłacana, z rzeźbionym korkiem. Mieszkał w niej wielki Dżin. Wprawdzie jakoś dziwnie wyglądał, miał pióra jak ptak, kolczyk w uchu i różowy czubek na głowie, ale co tam wygląd, najważniejsze, że spełniał życzenia. I spełnił życzenia Wilka… żeby być „bardzo, bardzo daleko stąd”. Cóż, pierwsze życzenie Dżin zrozumiał zbyt dosłownie. Drugie też mu średnio wyszło. A dzięki trzeciemu Wilk – och, co za ulga! – znów był lesie. 
 
080
 
A gdy wrócił do domu, czekało na niego wielkie pudło. A w pudle znów był Dżin, a nawet kilku Dżinów, w dodatku dobrze mu znanych. I spełnili jego życzenie, żeby być „bardzo, bardzo daleko stąd”. 
 
082
 
Książka O Wilku, który obchodził urodziny w zabawny sposób wykorzystuje wątek z baśni o Aladynie. Nieraz bardzo czegoś pragniemy, a gdy nasze życzenie się spełni, wcale nie jesteśmy zadowoleni. Najfajniejsze są niespodzianki, właśnie takie, jaką dla Wilka przygotowali jego przyjaciele. Historyjka o urodzinowym przyjęciu Wilka to ciepła opowieść o przyjaźni, która jest ogromną wartością. 
 
 
Wszystkie książeczki z serii „Przygody Wilka” nie tylko doskonale się czyta, ale też ogląda. Dowcipne, kolorowe ilustracje świetnie współgrają z tekstem. Ilustratorka znakomicie oddała całą gamę emocji targających Wilkiem i jego przyjaciółmi: strach, złość, smutek, radość, zdziwienie czy zakłopotanie. Ich miny i gesty wywołają uśmiech na buzi każdego malucha.